Wracałem z Warszawy z reportażu Magdy i Igora, do przedziału dosiadła się przesympatyczna para, walczyłem z myślami 15 minut, spytać, nie spytać i w końcu mój wewnętrzny Romuś zwyciężył. Zgodzili się Pozdrawiam Was, i trzymajcie się ciepło, bo wydaje mi się, że jesteście niesamowitą parą
Jak co roku, na Święta Wielkanocne Moja Szkoła zorganizowała plener szkolny. Wypchany autokar, ponad czterdziestu fanatyków fotografowania. Nie było łatwo o dobre zdjęcia, cicha nutka rywalizacji, ale wszystko w dobrym tonie. Jednym słowem sympatycznie. Granica polsko-ukraińska, okolice godziny4-5: Śpiący kierowca: 7 lat temu, byłem na Ukrainie /Lwów-Krym/ zaskoczyła mnie życzliwość ludzi, szczerość, otwartość i szacunek […]
